Ciastka

Zjeść ciastko i mieć ciastko – to marzenie każdego, niezależnie od wieku, płci czy preferencji seksualnych. Ale ta strona nie jest o tym. Dzięki uprzejmości tych samych ludzi, którzy zajmowali się krzywizną banana oraz ustalali czy ślimaki są rybami mamy w (między innymi) naszym pięknym nadwiślańskim kraju obowiązek posiadania polityki strony i jakiegoś pierdololo o ciastkach.

Zatem krótko, bo nie czas na płomienne przemówienia – wchodząc na me strony napotkasz ciastka od wielkiego brata z Google (lubię wiedzieć, które artykuły Wam się podobają, a te łajzy dobrze liczą takie rzeczy). Jak masz za dużo czasu, to poczytaj sobie o polityce prywatności Google (hehe, śmiesznie to jakoś brzmi).

W każdym razie, jak chcesz możesz te ciastka gdzieś wyłączyć – w różnych przeglądarkach jest to różnie, ale szukaj coś w okolicach „Ustawienia”, albo „Pomoc”, albo inne tego typu. Ale lepiej nie wyłączaj bo i tak na każdej stronie Cię śledzą, czy się zgadzasz czy nie ;), rozsiądź się wygodnie i delektuj historiami ze świata, gdzie zwykłe rzeczy, nie dzieją się zbyt często.