08/09/2017
GRY TO ZŁO, opowieści z Grzybowskiej
nostalgia
„To był zwykły szary dzień zwykłych szarych podwórek …”, no dobra, może za oknem było szaro, bo jakiś przełom piździernika i listopada, podwórko było szare, bo było klasycznym blokowiskiem z wielkiej płyty na warszawskim Bródnie, ale dzień nie zapowiadał się …